About the Artist – O Artystce

Undiscovered pearls. On the spot I can enumerate several dozens names of interesting artists whose artworks don’t exist in the trade. It’s for example Hanna Dąbkowska Skriabin (1933-2013). Where are her rich achievements? That good stuff is waiting for a discoverer.[1]

Parkiet 2022

The basis are the monographs of prof. Irena Huml, […] „Polish Applied Art of the 20th century”. From the lecture we will know what artists haven’t been discovered by the market yet. […] Such forgotten artist is for example Hanna Dąbkowska-Skriabin (1933-2013) who painted, created artistic tapestry and ceramics.[2]

Rzeczpospolita 2023

Hanna Dąbkowska – Skriabin (born in 1933 in Warsaw – died in 2013 in Józefow, Poland)

A graduate of the Academy of Fine Arts in Warsaw in the Faculty of Painting, in prof. Kazimierz Tomorowicz’s atelier. She gained a diploma with distinction and was nominated for a scholarship by the French government. Her work was repeatedly awarded within and outside polish borders. She is best known for her oil paintings. Besides she mastered ceramics and tapestry techniques.

Her works are in possession of the National Museum, f. Ministry of Culture and Fine Arts, the Museum of Textiles, the Museum in Plock, Library of Congress in Washington DC, the Vatican Museums, and private collectors i.a. in Poland, Japan, Rome, and the USA. Dąbkowska – Skriabin was mentioned in global publications among others remarkable Polish painters, such as Tadeusz Makowski, Leon Wyczolkowski and Tadeusz Dominik.[3] Her works of art were inspiring worldwide designers (german MD magazine, American Contemporary Interior Design). They were adorning postcards of Ruch publishing house and were used as diplomatic gifts by the government of Poland.[4]


Hanna Dąbkowska – Skriabin (ur. 1933 w Warszawie – zm. 2013 w Józefowie)

Nieodkryte perły. Mogę z marszu wyliczyć kilkadziesiąt nazwisk interesujących artystów, których dzieła nie istnieją w handlu. To np. Hanna Dąbkowska Skriabin (1933–2013). Gdzie jest jej bogaty dorobek? Ten dobry towar czeka na odkrywcę.[1]

Parkiet 2022

Podstawą są monografie prof. Ireny Huml, […] „Polska sztuka stosowana XX wieku”. Z lektury dowiemy się, jacy artyści nie zostali jeszcze odkryci przez rynek. […] Taką niesłusznie zapomnianą artystką jest np. Hanna Dąbkowska-Skriabin (1933-2013), która malowała obrazy, tworzyła tkaniny i ceramikę.[2]

Rzeczpospolita 2023

Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Malarstwa, w pracowni prof. Kazimierza Tomorowicza. Dyplom z wyróżnieniem w 1957, nominowana stypendystka rządu francuskiego. Wielokrotnie nagradzana za twórczość w kraju i za granicą. Jej flagowa technika to olej na płótnie, choć maestrię osiągnęła także w dziedzinie ceramiki i tkaniny artystycznej.

Prace w zbiorach Muzeum Narodowego, d. Ministerstwa Kultury i Sztuki, Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Muzeum w Płocku, Biblioteki Kongresu w Waszyngtonie, Muzeum Watykańskiego oraz w rękach prywatnych kolekcjonerów m.in. w Polsce, Japonii, Rzymie i USA. Wymieniana w światowych publikacjach obok innych wybitnych malarzy polskich, takich jak Tadeusz Makowski, Leon Wyczółkowski, czy Tadeusz Dominik.[3] Jej prace były inspiracją światowych designerów (niemiecki md Magazin, amerykański Contemporary interior designs), zdobiły pocztówki Wydawnictwa Ruch, stanowiły prezenty dyplomatyczne władz Polski.[4]

“The view of Warsaw” – a painting donated to LDPD in Berlin, now in the Art Archives, Beeskow
„Widok Warszawy” – obraz podarowany LDPD w Berlinie, obecnie w Archiwum Sztuki Beeskow

Hanna Dąbkowska – Skriabin came from impoverished nobility, living a modest life. Her most precious values were dignity, love, honesty, and help for those in need. She was sensitive to human harm. Her heart was filled with worry about the fate of the human race, which ruins itself by myopia and greed.

The concern was visible in Dąbkowska – Skriabin’s works. Each of her paintings is a timeless vision of a hard and brutal world, where suffering and injustice take their lead. The fight for power results in deaths and misery – disorientated people desperately fight for survival. The rich live in luxury at the expense of the poor. Starving children are forced to beg. Insurgents, who used to risk their lives for the country, now see its collapse, suffering solitude and poverty. Exhausted mother raises her children, then she is left old and miserable. People are trapped in the spider net of the system, where they are being manipulated like puppets. Propaganda’s arm seems to grab masses of people into its claw. Hypocrites worshiping the authority seem a bit piggish. The only winner is Satan and his army of demons who engorge unfortunate souls.


Hanna Dąbkowska – Skriabin pochodziła ze zubożałej szlachty i zawsze żyła skromnie. Jej życie opierało się na takich wartościach jak honor, miłość, uczciwość i pomoc drugiemu człowiekowi. Była wrażliwa na krzywdę ludzką, a jej serce przepełniały obawy o los człowieka, który swoją krótkowzrocznością i pazernością sprowadza na siebie samozagładę.

Troska ta uwidacznia się w twórczości Dąbkowskiej – Skriabin. Każdy jej obraz to ponadczasowa wizja trudnego i brutalnego świata, gdzie cierpienie i niesprawiedliwość zwyciężają. Walka o władzę doprowadza do śmierci i nieszczęść, a zagubiony człowiek rozpaczliwie walczy o przetrwanie. Bogaci pławią się w luksusach kosztem ubogich, a głodujące dzieci zmuszane są do żebrania. Powstańcy, którzy niegdyś narażali życie dla ojczyzny, oglądają dziś jej upadek, cierpiąc samotność i ubóstwo. Umęczona matka opiekuje się dziećmi, a starość przynosi jej niezasłużony smutek. Człowiek uwięziony jest w pajęczej sieci systemu, w którym złowrogie postacie sterują ludźmi, niczym marionetkami. Tuba propagandowa wydaje się pochłaniać swoją wielką gębą masy ludzi, którzy oczekują tylko wolności i pracy. Obłudnicy hołdujący bezwzględnym władcom zdają się mieć świński wyraz twarzy. Z takiego obrotu cieszy się jedynie Szatan i jego armia demonów, pochłaniając upadłe ludzkie dusze.

No one painted like Hanna Dąbkowska – Skriabin. Her paintings are a veritable “scream”.

It’s stronger than me. In my way I shout “People, come to your senses!” – and the only thing I can do is to paint.

– used to say the artist.

In sort of a protest against all the evil, the artist painted acts of love and beautiful sceneries as well.


Nikt nie malował tak jak Hanna Dąbkowska – Skriabin. Jej obrazy to istny „krzyk”.

To jest silniejsze ode mnie. Tak jak potrafię, wołam „Ludzie, opamiętajcie się!” – a potrafię tylko malować.

– mówiła o sobie artystka.

Niejako w akcie protestu przeciw temu całemu złu artystka malowała także akty miłości i piękne krajobrazy.


Renown critics about the Artist

Dąbkowska – Skriabin’s artistic work carries a deep social message. That gives her creation a timeless, human, universal character. Great painting skills as well as sensitivity to ethical and moral questions can be found in it. The artist stigmatizes cupidity, greed and other human traits that make the world worse than it could be. This specific painting „morality play” has a lot in common with the involved painting of other Polish eminent artists, such as Witold Wojtkiewicz, Bronisław Wojciech Linke or Jerzy Duda- Gracz. It fits in the trend of art that is engaged, emotional, empathetic to existential matters.[5]

Mirosław Miron Miroński

A strange thing how little we have to say about Warsaw, and even the creators that know the city for years, lived their lifes here and survived all its cataclysms. Cityscape, a few genre scenes, reminescenses of war almost completly died out, while an individual, strong vision of the City is no option. But the City is exceptional. Considering the paintings – in the memory remain the sincere in character landscapes by […] H. Dąbkowska. […][6]

dr Hanna Szczypińska

[…] But in Zachęta we are having an open exhibition dedicated to Warsaw. Annual, with a catalogue announcing that it will be repeated in the coming years. Two dozens of fairly good paintings, even good, several dozens of correct ones, over a hundred – bad. The same proportions in sculpture and graphics. Fingers of both hands can be merely enough to name authors whose pieces deserve to be distinguished: […] Hanna Dąbkowska […]. There are those several dozens of artists of all generations that are truly concerned with the topic, creators grown from the sincere beliefs and redeemed by hard work of hands and thoughts. The drama of the visions begotten from the war tramuas, by true enthusiasts, joy and saddness is wandering about. But there are few of those creators and their works, to the best of their abilities, valuable, interesting or plain that are flooded by flea market naturalistic kitches, false sentimental cliches and pseudo-modern rubbish.[7]

Bożena Kowalska

I’ts obviously general considerations as there can be found also interestingly painted and composed paintings that carry on their own, individualistic approach of the authors, like i.e. […] „Estate” by Hanna Dąbkowska. […][8]

Ewa Garztecka

And here are the paintings’ authors’ names that bring you great artistic satisfaction: […] Dąbkowska […]. While visiting the paintning [department] we are observing somehow disturbing phenomenon. Let’s call it: paintings and the awards. They have been awarded to Dąbkowska […] as justly as possible; others raise objections .[…][9]

Ryszard Kiwierski

A feature of Dąbkowska’s painting, a feature quite aggressive in action, testifying to the individuality of the workshop, is the rhythm of juxtaposed forms and colors treated flat, fabric. Deformations and simplifications result here from a certain mental and formal discipline, which the painter probably rightly adopted. The author builds compositions devoid of spatial depth in compact, evenly distributed planes that determine color and form. The compositions do not have any concentric intensity of color and form, they work through a certain harmonious arrangement and seemingly dispassionate rhythm, adding poetry and mood to the paintings; painterly content is formed under the fabric texture of the planes. Dąbkowska’s painting interests are not related to abstract artists or tachists, although they undoubtedly remain in the circle of thinking that creates new means of artistic expression. In its essential line of processing objects, simplifying them. Dąbkowska does not give up elements of realistic painting, on the contrary, her inspirations are clear, but in order to express the world of her experiences even more clearly.
Thematically, he usually associates them with a cityscape (there are several of them at the exhibition) or with a human being.
These landscapes have color, light and great composition; the painter is fascinated by the uniqueness and psychological contradiction in man, hence the portraits of circus performers, in which the changeability of moods and colors constantly suggests new content.
It is also impossible to omit the fundamental element of Dąbkowska’s work – the mood. Dąbkowska’s paintings convey an unintended mood of sadness. Sadness hovers over the city, the people in these paintings are sad. The painter’s world is not only sad, but even more resigned, as if helpless.
For the time being, the features of a certain resignation and sadness have the charm of light coquetry and the allure of indecision. It would be too early to say whether Dąbkowska made her program out of sadness and resignation, how too early to ascribe these moods to the sum of the young painter’s experiences and experiences.[10]

I. Bielińska

Sławni krytycy o Artystce

Twórczość Dąbkowskiej-Skriabin ma głębokie przesłanie społeczne. To sprawia, że jej twórczość ma charakter ponadczasowy, ogólnoludzki, uniwersalny. Widać w niej zarówno świetny warsztat malarski, jak też wrażliwość na kwestie etyczne i moralne. Artystka piętnuje zachłanność, chciwość i inne cechy ludzkie sprawiające, że świat jest gorszy niż mógłby być. Ten specyficzny malarski „moralitet” ma wiele wspólnego z zaangażowanym malarstwem innych wybitnych polskich artystów takich jak: Witold Wojtkiewicz, Bronisław Wojciech Linke, czy Jerzy Duda – Gracz. Wpisuje się ona w nurt sztuki zaangażowanej, emocjonalnej, nieobojętnej na kwestie egzystencjalne.[5]

Mirosław Miron Miroński

[…] Dziwna rzecz, jak mało mamy do powiedzenia o Warszawie, i to twórcy, którzy znają jej oblicze od lat, przeżyli tu swój wiek i wszystkie kataklizmy. Pejzaż miejski, nieco scen rodzajowych, reminescencje wojny prawie zupełnie wygasły, nie ma mowy o indywidualnej, silnej wizji Miasta. A przecież Miasta nie jednego z wielu. Z malarstwa pozostają w pamięci szczere w charakterze pejzaże […] H. Dąbkowskiej. […][6]

dr Hanna Szczypińska

[…] Ale w Zachęcie mamy otwartą wystawę poświęconą Warszawie. Doroczną, z zapowiedziami w katalogu, że w przyszłych latach szykują się następne. Dwie dziesiątki obrazów niezłych, nawet dobrych, kilkadziesiąt poprawnych, ponad sto – złych. Te same proporcje w rzeźbie i grafice. Wystarczy niemal palców dwóch rąk, by wymienić autorów, których prace zasługują na wyróżnienie: […] Hanna Dąbkowska […]. Jest tych kilkudziesięciu artystów wszelakich pokoleń prawdziwie przejętych tematem, twórców prac wyrosłych ze szczerego przekonania i opłaconych rzetelnym trudem rąk i myśli. Błąka się na wystawie dramatyzm wizji zrodzonych z przeżyć wojennych z prawdziwych entuzjastów, radości i smutków. Ale jest tych twórców niewielu, a ich prace, na miarę ich możliwości – wartościowe, interesujące lub przeciętne nikną w powodzi bazarowych kiczów naturalistycznych, fałszywie sentymentalnego banału i pseudonowoczesnej tandety.[7]

Bożena Kowalska

To oczywiście są rozważania ogólne, bo znajdą się też interesująco malowane i skomponowane obrazy przekazujące własny, indywidualny stosunek artysty, jak np. „Żerań” Marii Antoszkiewicz, „Osiedle” Hanny Dąbkowskiej.[…][8]

Ewa Garztecka

A oto nazwiska autorów obrazów, które sprawiają dużą safystakcję artystyczną: […] Dąbkowska […].
W trakcie zwiedzania malarstwa obserwujemy pewne niepokojące zjawisko. Nazwijmy je: obrazy a nagrody. Jak najsłuszniej przyznano je Dąbkowskiej […]; inne niestety budzą zastrzeżenia.[…][9]

Ryszard Kiwierski

Cechą malarstwa Dąbkowskiej, cechą dość agresywną w działaniu, świadczącą o indywidualności warsztatu, jest ów rytm zestawianych form i barw potraktowanych płasko, tkaninowo. Deformacje i uproszczenia wynikają tu z pewnej dyscypliny myślowej i formalnej, którą chyba słusznie przyjęła malarka. Pozbawione głębi przestrzennej kompozycje autorka buduje w zwartych równomiernie rozłożonych warunkujących się kolorem i formą płaszczyznach. Kompozycje nie mają jakiegoś koncentrycznego natężenia koloru i formy, działają przez pewien harmonijny układ i pozornie beznamiętny rytm, przydając obrazom poetyckości i nastroju; pod tkaninową fakturą płaszczyzn formują się treści malarskie. Zainteresowania malarskie Dąbkowskiej nie wiążą się z abstrakcjonistami czy taszystami, choć niewątpliwie pozostają w kręgu myślenia, które stwarza nowe środki wypowiedzi plastycznej. W swojej zasadniczej linii przetwarzania przedmiotów, upraszczania ich. Dąbkowska nie rezygnuje z elementów malarstwa realistycznego, przeciwnie, jej inspiracje są wyraźne, lecz po to, by tym dobitniej wyrazić świat swoich przeżyć.
Tematycznie wiąże je najczęściej z pejzażem miejskim (jest ich na wystawie kilka) lub z człowiekiem.
Pejzaże te mają kolor, światło i świetną kompozycję; w człowieku fascynuje malarkę niezwykłość, sprzeczność psychologiczna, stąd portrety cyrkowców, w których zmienność nastrojów, barw podsuwa ciągle nowe treści.
Niepodobna także pominąć zasadniczego elementu twórczości Dąbkowskiej – nastroju. Obrazy Dąbkowskiej przemawiają nie zamierzonym nastrojem smutku. Smutek unosi się nad miastem, smutni są ludzie w tych obrazach. Świat malarki to świat nie tylko smutny, lecz bardziej jeszcze zrezygnowany, jakby bezradny.
Na razie cechy pewnej rezygnacji i smutku posiadają urok lekkiej kokieterii i powab niezdecydowania. Byłoby za wcześnie mówić o tym, czy Dąbkowska ze smutku i rezygnacji uczyniła swój program, jak zbyt wcześnie byłoby przypisywać te nastroje sumie doświadczeń i przeżyć młodej malarki.
[10]

I. Bielińska

[1] „Skarby leżą na ulicy”, Janusz Miliszkiewicz, parkiet.com, 17.12.2022

[2] „Malczewski dla majętnych. Najbardziej pożądany malarz w Polsce na aukcji.” Janusz Miliszkiewicz, pieniadze.rp.pl, 8.03.2023

[3] L`incisione polacca contemporanea (Polish contemporary illustrations – Współczesne polskie rytownictwo), Rome – Rzym, Calcografia Nazionale Dicembre 1961

[4] As an example – the painting “Widok Warszawy” was awarded from “Alliance of Democrats” to LDPD in Berlin, now in Beeskow Art Archives. Np. obraz „Widok Warszawy” został przekazany jako dar „Stronnictwa Demokratycznego” na rzecz LDPD w Berlinie; obecnie w Archiwum Sztuki Beeskow)

[5] „Odkrywamy twórców na nowo”, Mirosław Miroński, passa.waw.pl, 5.10.2022

[6] „Z warszawskich wystaw. Warszawa w sztuce”, Hanna Szczypińska, Tygodnik Powszechny Nr 44 z 1.11.1964

[7] „Sentymentu wątpliwe skutki”, Bożena Kowalska, Kultura Warszawa Nr 40 z 16.10.1964

[8] „Artyści o Warszawie”, Ewa Garztecka, Trybuna Ludu Nr 255 z 14.09.1964

[9] „Don Kichot patroluje Stare Miasto”, Ryszard Kiwierski, Tygodnik Kulturalny Nr 40 z 4.10.1064

[10] „Malartswo smutku i rezygnacji”, I. Bielińska, Plastyka, Tygodnik Demokratyczny Nr 1 z 22.01.1958